wtorek, 4 listopada 2014

Change- Epilog

czytaj notatkę pod rozdziałem ;3

Liv POV: 

Czy ponowna zmiana wizerunku wyjdzie mi na dobre? Nie wiem, ale mam nadzieję, że... No właśnie, że. Pofarbowałam włosy, nie jestem "różową laleczką" tylko normalną blondynką. Dlaczego blondynką? Kto by podejrzewał zwykłą blondynkę o to, że kiedyś była w gangu? Imię, nazwisko i historia zostanie ta sama. Ale ja chcę z tym skończyć. Chcę skończyć z gangami. Ale najpierw chcę odnaleźć mamę i brata. Jason od dość długiego czasu się nie odzywa, co mnie trochę przeraża.

Jak zostałam blondynką? Poprosiłam Justina żeby mi kupił dwa opakowania blond farby. Nie mogłam się pokazać na mieście. Mówią o mnie wszędzie. W telewizji, gazetach, internecie.. Straciłam życie. Dlatego postanowiłam się zmienić.

Ubrałam ładny, elegancki strój. Strasznie się bałam tego dnia. Ale byłam gotowa by iść na rozmowę o pracę. Jason milczał, wszystko się układało.. W pewnym sensie. Chciałabym aby teraz była przy mnie mama...

Justin POV: 

Ubrałem się  w miarę normalnie. Był to dla mnie ważny dzień. Dziś oboje mieliśmy rozpocząć normalne życie. Ja staram się o pracę, Liv stara się o pracę a Ambre kończy szkołę. Wszystko się układa. Wszystko jest tak jak być powinno.

Zawiozłem Liv i pojechałem dalej. Wszystko będzie dobrze. Liv da radę. Wierzę w to. Jeszcze zanim wysiadła z samochodu życzyłem jej powodzenia i mocno przytuliłem.

Starałem się o pracę w jednej z najlepszych firm w kraju. Czy mnie przyjmą? Szczerze w to wątpię, ale przecież trzeba na to patrzeć optymistycznie. Ludzie patrzą na mnie normalnie a nie jak na gangstera, który próbuje ich zabić. Wiedzą, że próbuję od nowa i starają się mi w tym pomóc. Nie wiem dlaczego.

Liv POV:



Bardzo się denerwowałam. Dali mi ubrania które miałam włożyć i zaprowadzili do przebieralni. Nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Może jednak zrezygnuje? Ta praca nie jest dla mnie. Nie umiem pozować przed obiektywem. Nie nadaję się do tego. Jednak po chwili namysłu przebrałam się, włosy spięłam tak jak mi kazano i wyszłam. Pokazano mi gdzie mam stanąć, a dokładniej usiąść i co mam robić.


Zrobiono mi parę zdjęć. Przyjęli mnie, pokazali mi zdjęcie które ma się znaleźć na okładce magazynu ELLE z nagłówkiem "nowa ikona mody. Kiedyś gang, teraz sława." Niechętnie zgodziłam się na ten tytuł. Na ich prośbę zapisałam swój e-mail i numer telefonu. Kazali mi jeszcze zostać, żeby mogli zrobić parę zdjęć . Przy okazji przyszła dziennikarka i przeprowadziła ze mną wywiad na temat mojego życia. 

Niechętnie zdradzałam szczegóły swojego życia, czy też może to co czułam w danych momentach. Wojna gangów była dla mnie łatwym tematem. Trochę gorzej było z tematem rodziny. 


Justin POV: 


- Justin Bieber, proszony do gabinetu. 

Nadeszła moja kolej. Strasznie się denerwowałem. Wszedłem do gabinetu, trzymając w ręku teczkę ze swoimi danymi. Pana Stracka zainteresowało moje młodzieńcze życie. Wie, że byłem aresztowany, że jestem podejrzany w sprawie kilku zabójstw, i że miałem do czynienia z narkotykami. A mimo wszystko przyjął mnie. Wstał, uścisnął mi dłoń i powiedział: 

- Justin, potrzebujemy takiego człowieka jak ty. Potrzebujemy kogoś, kogo wszyscy się boją.A Ty jesteś do tego idealny.
- Dziękuję, panie Strack. O której jutro mam się stawić w pracy?
- Och, proszę, mów mi David. Jutro bądź o 10;00. Maria jutro zaprowadzi cię do twojego biura. 


Z powrotem  poszedłem do swojego samochodu. Za pół godziny mam być po Liv. Zdążę wjechać do kawiarni po kawę dla nas. Czuję, że wieczorem będziemy świętowali. 


Liv POV: 

Zadzwonił mój telefon. Nieznany numer. Nie wiem czemu, domyślam się kto dzwoni.

L; Jason?
J; Domyśliłaś się kto dzwoni? 
L; Tak, bo długo milczałeś. 
J; Ha ha. Na parkingu stoi czarne lamborghini. Samochód jest już Twój. Idź, recepcjonistka da ci klucze od samochodu. 
L; Po co mi samochód?
J; W samochodzie masz ustawioną trasę, jeśli chcesz uratować swoją rodzinę.

 Kurwa! Rozłączył się. Nie miałam czasu by czekać na Justina. Wsiadłam do tego pieprzonego samochodu i pojechałam. Na drugi koniec miasta.


Chcę zobaczyć Shane..
Chcę zobaczyć swoją mamę..
Chcę odzyskać rodzinę...
Chcę wrócić do normalnego życia...

Czy mi się uda?


________________________________________________
__________________________________________________

W taki oto sposób przedstawiam Wam OSTATNI rozdział bloga Sweet Dreams :) 



Jeśli chcecie żeby pojawiła się druga część to w komentarzu piszcie " Sweet Dreams Forever"


Żegnam Was i czekam na komentarze :)

9 komentarzy:

  1. " Sweet Dreams Forever"

    OdpowiedzUsuń
  2. Sweet Dreams Forever! <3 nie możesz nam tego zrobić ;c // Angela;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Sweet Dreams Forever.
    Nie kończ tego ja cię proszę

    OdpowiedzUsuń
  4. Sweet Dreams Forever
    Nie kończ pris

    OdpowiedzUsuń
  5. Sweet Dreams Forever :* <3 Nie kończ Proszę

    OdpowiedzUsuń
  6. Sweet Dreams Forever
    Proszę nie kończ pisać bloga.. :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Sweet Dreams Forever
    Chcemy 2 część !

    OdpowiedzUsuń
  8. Sweet Dreams Forever<3

    OdpowiedzUsuń
  9. Przypominamy o dodaniu buttonu lub linku do spisu. Pozdrawiamy, załoga spisfanfiction.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń